Quantcast
Channel: Publio.pl
Viewing all articles
Browse latest Browse all 2

Po Syberii

0
0

Na powierzchni resztki obozowych baraków sprzed 50 lat, a pod lodem mamuty zachowane tak, że można policzyć liście z ich ostatniego posiłku. I na przemian: jedno odmarza, drugie zamarza. Spod lodu wychodzi Kościół prawosławny, lokalne kultury, które miały stać się częścią jednego radzieckiego ludu, ale nie dały się do końca podporządkować. Zamarzają zaś resztki sowieckiego imperium, stare obozy, instytuty badawcze i komunistyczne utopie budowane na wiecznej zmarzlinie. Gdzieś pod lodem i pod Rosją kryje się jednak coś potężnego, jednolitego, co kolejne ustroje chcą pokonać lub przeobrazić, ale w końcu zawsze stają się tylko jego częścią.
Thubron rozpoczyna swą podróż w Jekaterynburgu, wspominając egzekucję rodziny carskiej. Potem odwiedza m.in. Workutę (gdzie uczestniczy w prawosławnym nabożeństwie upamiętniającym ofiary łagrów), jezioro Bajkał, syberyjski klasztor buddyjski, wreszcie Kołymę. Jest wszędzie tam, gdzie dzieje się coś intrygującego.

„Czytając książkę Colina Thubrona, możesz podróżować po Syberii, nie wychodząc z domu. To znaczy, masz okazję (...) spotkać się z ałtajską Lodową Księżniczką, ze starowierami i szamanami z Tuwy, odwiedzić prawosławny monaster pod Irkuckiem i lamajski dacan pod Ułan Ude, popłynąć Leną naprzeciw Arktyce, aby podziwiać świat za kręgiem polarnym, obejrzeć Bajkał i odwiedzić ostatnich Żydów w Birobidżanie, pobyć w Jakucku i na Kołymie, łyknąć nieco historii i bardzo dużo wódki z bohaterami dzisiejszej Syberii – a wszystko to nie wstając z własnej otomany...”.

Mariusz Wilk


Viewing all articles
Browse latest Browse all 2

Latest Images

Trending Articles